Zmierzch:
„Jesteś dla mnie jak narkotyk. Moja własna odmiana heroiny.”
„-Lew zkochał się w owcy.
-Głupia owca.
-Stuknięty lew masochista.”
„Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym, jak chciałabym umrzeć – nawet mimo wydarzeń ostatnich miesięcy. Ale choćbym próbowała, z pewnością nie wpadłabym na coś podobnego.”
„Oto miałam oddać życie za kogoś, kogo kochałam. To dobra śmierć, bez wątpienia. Szlachetny postępek. Coś znaczącego.”
„Śmierć jest spokojna, łatwa. Życie jest trudniejsze.”
„I znów zmierzch. Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jak był piękny, jego miejsce zajmie noc.”
„Niektóre żeczy mogą trwać wiecznie.”
„ -Chętna zakończyć swoje życie, nie zaznawszy dorosłości. Chętna uczynić z młodości zmierzch swojego życia. Gotowa wyrzec się wszystkiego.
-To nie koniec, to dopiero początek.”
„ -Pomyśl, kocham cię bardziej niż wszystkie inne rzeczy na świecie razem wzięte. Czy to ci nie wystarcza.?
-Wystarcza. I starczy na wieczność.”
„W te noc nikt nie wygra. Ale nie zamierzam się poddać. Wiem czego chcę.”
Ksieżyc w nowiu:
Zaćmienie:
Przed świtem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz